Po małym inferno na serwerze mojego providera mimo backupu z jego strony musiałem odtwarzać ręcznie póltora dnia zamówień i wprowadzonych przez ten czas produktów. To, że robię sobie codzienne 'ściągi' akurat nie pomogło, bo QC i www działało ale nie miałem dostępu do ftp. Aby się zabezpieczyć, zrobiłem moduł backupu. Działa on na zasadzie wysyłania po każdej zmianie w bazie (czyli zamówienie, zmiana statusu, nowy produkt, czy strona, albo zmiany na tychże) emaila z załącznikiem zawierającym skomprymowany (zip) plik (lub pliki), który uległ zmianie. W ten sposób mam na lokalnym komputerze zawsze najświeższy stan bazy. Fakt, że czasem jest tego sporo w ciągu dnia. Jednak przy zastosowaniu reguł w rozdzielniku poczty mam je w jednym katalogu i wolę raz na dzień poklikać 'usuń emaile' (zostawiając tylko te najnowsze) niż odtwarzać z emaili zamówienia a z głowy opisy produktów.
A few days ago my provider had a deasaster on his servers. After that I've got a backup 1,5 days old. These 1,5 days I could not connect to ftp to get my own 'hand-backup'. So I had to restore per hand all orders and changes made within these 1,5 days. To prevent this I wrote a module, sending me an email with attachment (zipped changed database files) after every change of them (order, new product or page or just changes in content). Even if I have to remove some emails from outlook once a day, it is better than restore the data per hand.
perhaps you could send the data to a gmail account where there is a lot of free space. No need to download to your drive at all times. Gmail can perhaps be setup to clean itself of incoming email that is like 10 days old, not sure of that.
